Domek
Po wysprzataniu tych wszystkich desek, stępli i tony gwośdzi, zrobiło sie całkiem przyjemnie i z przekonaniem stwierdziłam, że będę mieć piękny domek. Strasznie dużo miejsca i przestrzeni- może dlatego, ze nie ma wszystkich ścianek działowych, ale i tak mi sie wydaje, że dom jest duży. Na pewno poszerzę o 1 pustak do 2, (w stronę schodów) ścianke na TV- jest trochę za wąska. Zrobiliśmy większe okna w kuchni i w tym małym pokoju na dole i jeden minus zapomniałam wspomnieć panom murarzom, zeby okna w garażu i kotłowni podzielić równo na całej scianie, a tak to będą na lewo. Ale przeżyje!
Cały ten tydzień chłopcy deskowali dach, ponieważ robimy betonowy strop.(co dla mnie nowość) Robota straszna w ten gorąc, ale cóż- zrobić trzeba. Współczułam im bardzo w te upały, ale dzieki temu troche sie opalili :))
Fotoreporterka
...Jutro wam pokażę tył domu i reszte tego co udało mi się ująć.